"Brudny deszcz" spadnie na Polskę. Oblepi samochody, szyby i parapety
Pył saharyjski napłynął nad Polskę. Najsilniejsza koncentracja tego zjawiska ma wystąpić tej nocy oraz w piątek. Zbiegnie się to z frontem atmosferycznym, więc najprawdopodobniej wystąpią opady "brudnego deszczu". Meteorolog ze stowarzyszenia Polscy Łowcy Burz Piotr Szuster mówił portalowi PolskieRadio24.pl, że na karoserii samochodów będzie można dostrzec warstwy pyłu.
2025-04-17, 19:25
Pył saharyjski to cykliczne zjawisko
Pył saharyjski można było zaobserwować na południu Polski już w czwartek. Niebo nad Tatrami zrobiło się przyćmione i matowe. Agnieszka Prasek z IMGW powiedziała, że dostaniemy się pod wpływ niżu, więc może wystąpić tzw. brudny deszcz, a na śniegu w wyższych partiach Tatr pojawi się osad - dodała.
Jak wyjaśniła synoptyczka, pył saharyjski składa się głównie z drobinek piasku i pyłu mineralnego unoszonych przez prądy wstępujące znad pustyni i transportowanych przez atmosferyczną cyrkulację ku północy. Do Polski trafia dzięki południowym i południowo-zachodnim wiatrom. Zjawisko to nie jest nowe - występuje cyklicznie, zazwyczaj wiosną. W 2024 roku również obserwowaliśmy obecność pyłu nad Tatrami, wtedy był on nawet bardziej spektakularny - przypomniała Prasek.
Kiedy spadnie "brudny deszcz"?
REKLAMA
Czego możemy spodziewać się w najbliższych dniach? Meteorolog Piotr Szuster w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl przyznał, że pył saharyjski może przeszkodzić w świątecznych porządkach. W piątek i sobotę nad Polską utworzy się strefa opadów, możliwe są ulewne deszcze i burze. Wraz z deszczem pył spadnie na ziemię. Może zabrudzić samochody, szyby czy parapety.
Szuster zwrócił jednak uwagę, że obecność pyłu stworzy interesujące wizualnie zjawisko. - Barwa nieba nieco się zmieni. Jeżeli ktoś uważnie się przyjrzy - zwłaszcza w okularach przeciwsłonecznych, czyli tak, jak powinno się wykonywać takie obserwacje - może zauważyć różnego rodzaju zmętnienia - podkreśla rozmówca PolskiegoRadia24.pl Piotr Szuster.
Źródła: PolskieRadio24.pl/IMGW/PAP
REKLAMA
REKLAMA