Niespokojna noc na Bliskim Wschodzie. Rakiety spadły na Hajfę i Bejrut. Jest nagranie
Izrael kolejny raz uderzył w stolicę Libanu, Bejrut. Wcześniej Hezbollah zaatakował Hajfę - trzecie co do wielkości miasto w Izraelu.
2024-10-07, 06:59
W Hajfie rannych zostało kilkanaście osób, a Hezbollah poinformował, że celem ataku była baza wojskowa na południe od tego miasta. Z kolei armia izraelska przekazała, że bada powody, dla których obrona powietrzna nie przechwyciła rakiet. Łącznie w ciągu ostatniej doby Hezbollah wystrzelił w kierunku Izraela 135 rakiet.
Izrael uderzył w Bejrut. To odpowiedź na atak Hezbollahu
Izraelska armia odpowiedziała na atak Hezbollahu, uderzając czterokrotnie w południowy Bejrut - w obszar, który jest bastionem bojowników. Jeden z ataków miał być "brutalny". Dwa naloty wywołały duże eksplozje. Wojsko Izraela poinformowało, że atakowało cele należące do siedziby wywiadu Hezbollahu oraz magazyny broni.
Tel Awiw przekazał ponadto, że jeden z izraelskich żołnierzy zginął na południu Libanu, a dwóch zostało ciężko rannych. Izrael kontynuuje tam operację lądową rozpoczętą w ubiegłym tygodniu.
Rok krwawej eskalacji na Bliskim Wschodzie
Hezbollah rozpoczął regularne ataki powietrzne na północny Izrael 8 października ubiegłego roku w odpowiedzi na izraelską inwazję w Strefie Gazy. Izrael odpowiadał, a naloty zintensyfikował pod koniec września. Tydzień temu Izrael rozpoczął inwazję lądową na południu Libanu. Oficjalnie celem Tel Awiwu jest rozbicie Hezbollahu, by mieszkańcy północnego Izraela mogli wrócić do domów, które opuścili w wyniku nalotów ze strony Libanu.
REKLAMA
Od roku w Libanie zginęło ponad dwa tysiące osób, z czego ponad 1 tysiąc sto w ciągu ostatnich trzech tygodni. Większość z nich to cywile. Ponad milion osób opuściło swoje domy.
Posłuchaj
[ZOBACZ TAKŻE] Najnowszy odcinek "Podcastu świat" poświęcony wojnie w Strefie Gazy
IAR/jmo
REKLAMA