Dla Putina wojna to priorytet. Rekordowy budżet Rosji na cele wojskowe

Wydatki Rosji na wojnę w 2025 roku znacznie wzrosną i będą stanowić jedną trzecią budżetu. "Obrona narodowa" - to kolejne 10 procent. Ogromne kwoty pozostają poza publiczną kontrolą, a niektóre są klasyfikowane jako "ściśle tajne". Plan zatwierdził w niedzielę Władimir Putin. Komentatorzy wskazują, że dyktator szykuje się nie do zawarcia pokoju, ale do wojny, kosztem wszystkich innych celów.

2024-12-01, 19:14

Dla Putina wojna to priorytet. Rekordowy budżet Rosji na cele wojskowe
Nowy budżet Rosji zakłada wzrost wydatków na wojnę - aż o jedną czwartą. Foto: PAP/ EPA/ANATOLY MALTSEV; Shutterstock.com/Elżbieta Krzysztof

- Te dwie pozycje, odpowiadające za potrzeby armii oraz utrzymanie kontroli nad społeczeństwem, pochłoną ponad 43 procent środków, przy czym fundusze na wojsko poukrywano także w innych rozdziałach budżetu - pisze autorka analizy OSW Iwona Wiśniewska.

Analityczka dodaje, że środki na "obronę narodową" są "najbardziej utajnioną pozycją budżetu w 2025 roku". - Aż 85 procent z nich nie przypisano do konkretnych zadań. W dokumencie wpisano jedynie ich ogólne przeznaczenie - wyposażenie sił zbrojnych, wypłaty na dodatki finansowe i wsparcie przedsiębiorstw kompleksu wojskowo-przemysłowego" - zauważa.

Rekordowy budżet

Nowy budżet Rosji zakłada rekordowo wysokie wydatki na obronność, czyli de facto na wojnę. Zaaprobował go w niedzielę Władimir Putin. Wcześniej zatwierdziły go obie izby parlamentu, Duma Państwowa i Rada Federacji. Dokument opublikowano na stronie internetowej rosyjskiego rządu.

Rekordowa część budżetu federalnego przeznaczona jest na cele wojskowe - to około 32,5 procent, 13,5 miliarda rubli (119 miliardów euro, 175 miliardów dolarów). Agencja Associated Press przypomina, że w poprzednim roku 28,3 procent budżetu przeznaczono na obronę narodową.

REKLAMA

Kwota ta wynosi w tym roku ponad 6,31 procent PKB. Ma wzmocnić m.in. zdolności produkcyjne w zakresie broni i amunicji.

To oznacza wzrost wydatków na wojsko o 25 proc. w stosunku do 2024 roku - więcej o około 35 mld dolarów (w 2024 roku wydatki na obronność wyniosły 140 mld dolarów, 6 procent PKB).

W tym roku wydatki na obronę narodową nie są jawne i nie podlegają kontroli publicznej. Dodatkowo niektóre kategorie zakwalifikowano jako ściśle tajne.

Reuters zauważa, że wydatki na wojnę przewyższają nakłady na edukację, ochronę zdrowia i politykę społeczną.

REKLAMA

W budżecie wpisano 13,5 biliona rubli na "obronę narodową". Jednak jeszcze kolejne 3,5 biliona rubli przeznaczono dodatkowo na "bezpieczeństwo narodowe". To dodatkowe kwoty, które de facto mogą być przeznaczone na cele wojskowe.

Czytaj także:

Na co będą przeznaczone pieniądze?

Zdaniem ekspertów znaczny wzrost wydatków oznacza rozszerzenie produkcji wojskowej w Rosji.

Ukraiński portal Militarnyj ocenia, że Rosja potrzebuje większej liczby pocisków artyleryjskich, transporterów opancerzonych. Potrzebna jest także ich renowacja. Do tego środki potrzebne są na modernizację i produkcje rakiet oraz samolotów.

REKLAMA

Jednak rzeczywiste przeznaczenie tych środków nie jest wciąż jasne.

Deficyt w budżecie ma wynosić 0,5 procent, wobec prognozowanego na ten rok 1,7 procenta.

Władze Rosji podwyższają świadczenia dla żołnierzy, bo rekrutacja jest coraz trudniejsza. Mniej jest rąk do pracy w kraju, przez co rosną płace i ceny, także artykułów pierwszej potrzeby, takich jak ziemniaki.

REKLAMA

W ostatnich dniach znacznie osłabł rubel. Tak tani nie był od pierwszych dni wojny. Problematyczne stają się m.in. kontrakty na dostawę egzotycznych owoców - straty mogą dotknąć handlowców z krajów takich jak Egipt, Turcja, Ekwador, podaje branżowy portal EastFruit. Część dostawców zrywa kontrakty. Kreml stara się sprawić, by kondycja gospodarcza kraju była trudna do zdiagnozowania, rzeczywiste dane o gospodarce są zatajane.

Czytaj więcej:

PolskieRadio24.pl/IAR/OSW/in./agkm

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej