Małpia ospa w Niemczech. Wirusa wykryto u dzieci, zamknięto szkołę
W Nadrenii Północnej-Westfalii zamknięto szkołę z powodu wirusa mpox - dawniej zwanego małpią ospą. Chorobę wykryto u dwójki uczniów.
2024-12-17, 16:47
Niemiecka szkoła zamknięta. Dwoje dzieci choruje na mpox
Wirus mpox, odmiana klad 1b, został wykryty wśród członków rodziny zamieszkującej kraj związkowy Nadrenia Północna-Westfalia na zachodzie Niemiec. Wszyscy członkowie rodziny zostali umieszczeni w kwarantannie. Wśród nich jest także dwoje dzieci, które uczęszczały do szkoły specjalnej w Rösrath niedaleko Kolonii.
W związku z zaistniałą sytuacją władze zdecydowały o zamknięciu placówki przynajmniej do końca tygodnia. Decyzja została podjęta w poniedziałek. Uczniowie do piątku będą pobierali lekcje zdalnie. Decyzja została podjęta po konsultacjach z niemiecką agencją ds. kontroli i zapobiegania chorobom, Instytutem Roberta Kocha (RKI).
"Po intensywnych dyskusjach z RKI i innymi specjalistycznymi instytucjami, departament zdrowia i kierownictwo szkoły zdecydowały o podjęciu tego środka zapobiegawczego w celu ochrony przede wszystkim ogółu uczniów" - poinformowano w komunikacie placówki.
Jak podaje anglojęzyczny portal Deutsche Welle, wirus mpox został prawdopodobnie przywleczony przez jednego z członków rodziny, który podróżował do Afryki. Następnie on zakaził swoich bliskich. Jak dotąd wszystkie przypadki zakażenia miały łagodny przebieg.
REKLAMA
Służby poinformowały wszystkie osoby, które miały kontakt z rodziną, jednak nie odnotowano na razie innych zakażeń.
Mpox. Czym jest?
Mpox (dawniej zwany małpią ospą) jest chorobą mało zakaźną, choć klad 1b budzi obawy ze względu na zwiększone ryzyko rozprzestrzeniania się. "Do transmisji mpox konieczny jest bliski kontakt fizyczny" - wyjaśnia RKI.
Na świecie obowiązuje obecnie "stan zagrożenia zdrowia publicznego o zasięgu międzynarodowym" ogłoszony przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) w związku z rozprzestrzenianiem się mpox, szczególnie w niektórych częściach Afryki, gdzie wirus zbiera śmiertelne żniwo. W Niemczech jak dotąd odnotowano niewiele przypadków choroby, póki co bez przypadków śmiertelnych.
dw.com/jmo
REKLAMA