Wybory prezydenckie w Chorwacji. Niespodziewany zwrot
Ubiegający się o reelekcję prezydent Chorwacji Zoran Milanović i kandydat rządzącej Chorwackiej Wspólnoty Demokratycznej (HDZ) Dragan Primorac przeszli do drugiej tury wyborów prezydenckich, która odbędzie się 12 stycznia. W zorganizowanej w niedzielę turze I Milanović uzyskał 49,11 proc. głosów, a znajdujący się na drugim miejscu Primorac - 19,37 proc.
2024-12-30, 07:00
Wybory w Chorwacji. Ekspert: zaskakująco dobry wynik Milanovicia to zasługa jego wyrazistości
W czasach polaryzacji i wulgaryzacji języka debaty publicznej liczy się wyrazistość kandydata, którą prezydent Chorwacji Zoran Milanović ma - ocenił analityk Instytutu Nowej Europy Jakub Bielamowicz, komentując chorwackie wybory prezydenckie. - Mimo że nie ma rozstrzygnięcia, wynik jest zaskoczeniem. Nie spotkałem się wcześniej z głosami przewidującymi rozstrzygnięcie wyborów w niedzielę, ale sondaże dawały Milanoviciowi ok. 40 proc., a nie niemal 50 - przypomniał.
Oceniając lepszy od spodziewanego wynik obecnego prezydenta, analityk zwrócił uwagę na to, że "kampania jego głównego kontrkandydata była oparta na tonach koncyliacyjnych, w czasach, gdy wyborcy oczekują wyrazistości". - HDZ nawet nie aspirowała do wygranej w wyborach, dlatego poparła kandydata bez większych szans. Prezydent w Chorwacji ma bardzo ograniczone kompetencje, więc nie jest to urząd, o który chcą się ubiegać najważniejsi polityczni gracze w kraju - stwierdził Bielamowicz.
- Środowisko HDZ miało też kiepski finisz kampanii. Minister zdrowia Vili Berosz został zatrzymany pod zarzutem korupcji i to położyło się mocnym cieniem na rządzie oraz pomogło Milanoviciowi zmobilizować antyrządowy elektorat - dodał ekspert.
Kandydat wspierany przez partię rządzącą wygrał natomiast wśród wyborców głosujących za granicą, gdzie zdobył 48,69 proc. głosów; Milanović zdobył poza krajem 17,09 proc. - Sukces wspieranego przez HDZ kandydata za granicą wynika z tego, że Chorwaci mieszkający poza krajem, zwłaszcza w UE, głosują proeuropejsko, czyli na partię utożsamianą z europejskim mainstreamem. Dodatkowo Milanović, za sprawą swoich wypowiedzi na przykład na temat Ukrainy, doprowadził do tego, że Chorwaci za granicą się go wstydzą - wyjaśnił rozmówca.
REKLAMA
Prezydent Milanović po rozpoczęciu przez Rosję inwazji przeciwko Ukrainie kilkakrotnie wypowiadał się przeciwko wsparciu udzielanemu Kijowowi przez Zagrzeb, a samą wojnę określił jako "działania zastępcze NATO i USA". Pod koniec 2024 r. sprzeciwił się udziałowi chorwackich żołnierzy w natowskiej misji NSATU, mającej koordynować dostawy uzbrojenia, amunicji i sprzętu wojskowego, a także szkolić ukraińskich żołnierzy.
Wybory prezydenckie w Chorwacji. Będzie druga tura
Przypomnijmy, że Milanović - według wstępnych wyników - miał zdobyć w pierwszej turze ponad 50 proc. głosów i już zapewnić sobie kolejną kadencję. Z najnowszych informacji wynika jednak, że uzyskał 49,14 proc. poparcia. Na drugim miejscu znalazł się Primorac z 19,41 proc. głosów. DIP podała również, że w wyborach udział wzięło 46 proc. uprawnionych do głosowania obywateli Chorwacji. W spisie wyborców zarejestrowano 3 762 221 osoby, z których 3 512 226 mieszka w Republice Chorwacji, a 249 995 było zarejestrowanych poza jej granicami.
- Strajk w Chorwacji. Pracownicy służby zdrowia chcą podwyżki
- Atak nożownika w chorwackiej szkole. 19-latek leczył się psychiatrycznie
Źródło: PAP/łp/sb
REKLAMA
REKLAMA