Rosja stawia Ukrainie warunki pokoju. Chcą zagarnąć cztery obwody, na tym nie koniec
Szef rosyjskiego wywiadu Siergiej Naryszkin poinformował o rosyjskich żądaniach dotyczących zawarcia pokoju w Ukrainie. - Warunkiem zawarcia układu pokojowego jest zrzeczenie się przez Kijów czterech okupowanych ukraińskich obwodów i anektowanego Krymu - stwierdził.
2025-04-15, 19:40
Rosja chce ukraińskich obwodów, ale nie tylko
Chodzi o obwód doniecki, ługański, chersoński i zaporoski. Ponadto, jak poinformował Naryszkin, cytowany przez "Moscow Times", Ukraina musi zrzec się również Krymu, jeśli chce zawrzeć pokój. - Warunki pokoju przewidują też "uznanie suwerenności" i "obecnych granic terytorialnych" Rosji - dodał szef rosyjskiego wywiadu. Wspomniał również o warunku "neutralności", oraz zastrzegł, że Kijów nie może posiadać własnego arsenału jądrowego.
To nie koniec rosyjskich żądań. Zdaniem Naryszkina konieczności "demilitaryzacji i denazyfikacji" Ukrainy. Podkreślił przy tym, że Moskwa będzie się domagać anulowania "wszystkich dyskryminacyjnych przepisów". Miały one rzekomo zostać przyjęte w Ukrainie po aneksji Krymu w 2014 roku. Te same żądania rosyjskie władze wysuwały jeszcze przed rozpoczęciem pełnoskalowego konfliktu zbrojnego.
Duże miasta poza kontrolą rosyjskiej armii
"Moscow Times" szacuje, że do lutego rosyjska armia zajęła 98,6 proc. terytorium obwodu ługańskiego, 62,2 proc. donieckiego, 71,9 proc. zaporoskiego i 69,3 proc. chersońskiego. Poza rosyjską kontrolą pozostają duże miasta, takie jak Zaporoże i Chersoń.
REKLAMA
Nie wydaje się jednak, żeby Ukraina była skłonna oddać Rosji jakiekolwiek z okupowanych terytoriów. Władze w Kijowie podkreślają, że jest to dla nich "czerwona linia", której nie przekroczą.
W ubiegły piątek specjalny wysłannik prezydenta USA ds. Bliskiego Wschodu Steve Witkoff spotkał się z Władimirem Putinem. Jak później przekazał, rosyjski prezydent przedstawił mu żądania Kremla, które miały dotyczyć m.in. "tych tzw. pięciu terytoriów", które Moskwa okupuje.
Rosja gra na czas?
"Moscow Times" twierdzi, że Rosja stara się wydłużyć negocjacje, aby zająć jak największe połacie ukraińskiego terytorium. Źródła na Kremlu doniosły, że Putin chce osiągnąć pełną kontrolę nad wspomnianymi obwodami, a ich przyłączenie do Rosji zostało już wpisane do tamtejszej konstytucji.
Ponadto, z uzyskanych informacji wynika, że rosyjskie wojska nie są w stanie zająć Zaporoża i Chersonia, wobec tego mogą spróbować przejąć części obwodu sumskiego i dniepropietrowskiego. Te tereny miałyby później zostać wymienione na te części kontrolowanych obwodów, których Rosja nie zdołała zająć.
REKLAMA
24 lutego 2020 roku prezydent Rosji wydał rozkaz przeprowadzenia "specjalnej operacji wojskowej", której celem miała być "demilitaryzacja i denazyfikacja Ukrainy". Według szacunków władz w Kijowie od początku rosyjskiej inwazji w 2022 r. zginęło ok. 13 tys. ukraińskich cywilów, w tym ponad 600 dzieci.
- Uderzają w Ukrainę z biurowca w Moskwie. Rosyjska propaganda pokazała nagranie
- Ukraińcy odpowiedzieli na masakrę w Sumach. Cios w rosyjską brygadę
- Bestialski atak na Sumy. USA blokują oświadczenie G7
Źródło: PAP/egz
REKLAMA