"Statek bomba" zbliża się do Bałtyku. "Bierze udział w wojnie hybrydowej"

Uszkodzony statek towarowy Ruby przewozi 20 tysięcy ton saletry amonowej. To dokładnie ten sam środek, który wybuchł w porcie w Bejrucie w 2020 roku wyrządzając kolosalne zniszczenia. W weekend jednostka ma wpłynąć na Morze Bałtyckie - poinformowała duńska gazeta "Information" oraz kolektyw śledczy Danwatch.

2024-09-19, 14:25

"Statek bomba" zbliża się do Bałtyku. "Bierze udział w wojnie hybrydowej"
Port w Kłajpedzie. To tam może trafić powiązany z Rosją statek Ruby. Foto: Vaidotas Grybauskas / Shutterstock.com

Wcześniej, na początku września, ta 183-metrowa jednostka nie dostała zgody, by pozostać w porcie Tromsoe (północna Norwegia).

Wokół statku utworzono 500-metrową strefę bezpieczeństwa. W pobliżu znajduje się największy w Norwegii szpital.

Jednostka wpłynie na Bałtyk. Ma ogromną ilość niebezpiecznego ładunku

Duńskie media informują, że Ruby ma na pokładzie siedem razy więcej saletry amonowej niż ilość, która wybuchła w Bejrucie. Statek zmierza do litewskiej Kłajpedy.

Litwa zgodzi się na dokowanie jedynie, jeśli jednostka pozbędzie się niebezpiecznego ładunku.

REKLAMA

Zanim nadejdzie weekend, Ruby, jak się oczekuje, wpłynie do duńskiej cieśniny Wielki Bełt, znajdującej się między połączonymi mostem wyspami Fionia i Zelandia. Kapitan nie zamówił usługi pilotażu przez trudne żeglugowo, płytkie i wąskie, cieśniny duńskie.

Statek kontrolowany jest przez spółkę z Libanu, której właścicielem są Syryjczycy. Pływa natomiast z ładunkami z Rosji, a zarejestrowany jest na Malcie.

Czytaj także:

Narzędzie Kremla w wojnie hybrydowej

Zmierzająca do portu Las Palmas na Majorce jednostka wypłynęła z rosyjskiego portu Kandałaksza w obwodzie murmańskim, ale osiadła na mieliźnie. Mimo to udało się jej przepłynąć 1600 km z uszkodzeniami, zanim dotarła do Tromsoe.

REKLAMA

Kontrola inspekcji wykazała sześć usterek, w tym pęknięcia w kadłubie i uszkodzenie śruby oraz steru. Wykryto również nieprawidłowości w uprawnieniach żeglarskich załogi. Statek musi korzystać z pomocy holownika.

Według cytowanego przez "Information" i Danwatch analityka duńskiego instytutu Think Tank Europe, Jacoba Kaarsbo, Ruby po wpłynięciu do Tromsoe przez kilka dni stał na kotwicy w pobliżu strategicznie ważnej bazy lotniczej NATO w Andoya. Jego zdaniem powiązania statku z Syrią i Rosją mogą wskazywać, że bierze on udział w rosyjskiej wojnie hybrydowej.

- Ważne jest, aby sojusznicy zjednoczyli się w celu ustalenia strategii. Tak, aby to nie Dania czy Norwegia musiały same zajmować się tym problemem - podkreślił Kaarsbo.

REKLAMA

Zagrożenie flotą cieni

Dania od kilku miesięcy boryka się z problemem tzw. floty cieni, czyli wykorzystywanych przez Rosję do eksportu ropy po wprowadzeniu sankcji w 2022 roku starych tankowców z takich krajów jak Gabon w Afryce Środkowej. Jednostki te często nie mają ważnych ubezpieczeń.

W cieśninie Sund na południe od Kopenhagi na początku marca tankowiec MS Andromeda Star, wykorzystywany do przewozu rosyjskiej ropy, zderzył się ze statkiem handlowym MS Peace. Wówczas nie doszło do wycieku, gdyż Andromeda nie miała ładunku. Po kolizji jednostka musiała przejść naprawę w stoczni w Odense.

ms/PAP/wmkor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej