Korea Północna. Test pocisków balistycznych, mogą dolecieć do Seulu

Korea Północna przeprowadziła test rakiet balistycznych krótkiego zasięgu. Była to pierwsza próba od ponad dwóch miesięcy. Pociski spadły do morza na wschód od wybrzeży Korei Płn. - To jest otwarta prowokacja - komentował zdarzenie rząd w Seulu.

2024-09-12, 07:20

Korea Północna. Test pocisków balistycznych, mogą dolecieć do Seulu
Korea Północna wystrzeliła kilka pocisków balistycznych krótkiego zasięgu. Mieszkańcy Seulu śledzili relację z próby rakietowej przeprowadzonej przez Pjongjang. Foto: PAP/EPA/JEON HEON-KYUN

Rakiety balistyczne przeleciały 360 km na wschód od Pjongjangu, a następnie - nieopodal wyspy Alsom - wpadły do morza.

Południowokoreańskie władze podkreśliły, że próba rakietowa Pjongjangu zagraża pokojowi i stabilności na Półwyspie Koreańskim". Potępił ją także premier Japonii Fumio Kishida, który w zeszłym tygodniu odwiedził Koreę Południową. Polityk zwrócił uwagę, że Japonia monitoruje sytuację i ściśle współpracuje z USA i Południową Koreą.

Przedstawiciele tych trzech państw rozmawiali przez telefon i określili północnokoreańskie testy jako "pogwałcenie rezolucji ONZ".

10 prób od początku roku

Biorąc pod uwagę dystans, jaki przeleciały pociski, byłyby one zdolne - jeżeli zostałyby skierowane na południe - uderzyć w okolice Seulu i Daejon. A także w niezwykle ważne bazy wojskowe w Gyeryong i Gunsan.

REKLAMA

W tym roku Pjongjang przeprowadził już 10 prób. Poprzednia odbyła się w lipcu, kiedy Północ wystrzeliła dwie rakiety balistyczne.

Z kolei kilka dni temu Kim Dzong Un przestrzegał, że Korea Południowa i USA będą musiały zapłacić "wysoką cenę" za to, co zostało określone "prowokacyjnymi ćwiczeniami wojskowymi". Odniósł się tym samym do letnich manewrów Ulchi Freedom Shield.

Co więcej, Kim zapowiedział "gwałtowną" rozbudowę arsenału nuklearnego.

Komentatorzy podkreślają, że przed wyborami prezydenckimi w USA może dojść do intensyfikacji prób rakietowych Pjongjangu, w ramach manifestacji sił.

REKLAMA

Czytaj także:

łl/IAR, PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej