Liga Konferencji. Legia przegrała, ale świętuje! Remis nie dał awansu Jagiellonii

Słodki smak porażki

„Wojskowi” rozpoczęli spotkanie z Djurgardens w bardzo okrojonym składzie – zabrakło m.in. Augustyniaka, Elitima, Pankova, Oyedele i Tobiasza. Legia rozpoczęła ze sporym animuszem – już w 1. minucie strzelał Celhaka, ale choć mocno, to bardzo niecelnie. Po chwili mecz został przerwany z powodu ogromnego zadymienia na stadionie, wywołanego pokazem pirotechnicznym kibiców gospodarzy.

Po kwadransie gra została wznowiona. 9 minut później na 40. metrze piłkę przyjął Nguen – urodzony w Kenii zawodnik popędził na bramkę Legii i z linii pola karnego technicznym strzałem zaskoczył Kobylaka.

W 37. minucie warszawianie „odgryźli się” gospodarzom rajdem Morishity, który spróbował płaskiego strzału z ostrego kąta. Rinne odbił go w stylu bramkarza piłki ręcznej – nogą. Zza pola karnego uderzał natomiast Goncalves, który pomylił się o centymetry.

Do pierwszej połowy sędzia doliczył aż 16 minut. W trzeciej z nich piłka „zatańczyła” na linii bramkowej po strzale Guala, ale ostatecznie defensorzy Djurgardens zdołali ją wybić. Po chwili było 0:2 – rewelacyjnie z ponad 20 metrów uderzył Huemmet.

REKLAMA

Legioniści dopięli swego w 56. minucie – z prawego skrzydła precyzyjnie dośrodkował Chodyna, a efektowną główką piłkę do siatki posłał Wszołek.

W końcówce Legia walczyła o… awans Jagiellonii, który mógłby jej zapewnić remis w Szwecji. Niestety, w 76. minucie po stracie Kuna do siatki warszawian trafił Aslund. „Wojskowi” w 1/8 finału na pewno się pojawią, ponieważ zajęli 7. miejsce w tabeli fazy ligowej LK.

Djurgarden IF - Legia Warszawa 3:1 (2:0)

Bramki: dla Djurgarden - Tokmac Nguen (25.), Deniz Huemmet (45+4), Patric Aaslund (76); dla Legii - Paweł Wszołek (56-głową).

Żółta kartka: Djurgarden - Besard Sabovic, Marcus Danielson, Keita Kosugi; Legia - Marc Gual, Steve Kapuadi, Ryoya Morishita, Kacper Chodyna.

Sędzia: David Smajc (Słowenia).

Jagiellonia "wypchnięta" z czołowej ósemki

Jagiellonia potrzebowała zwycięstwa, by zwiększyć swoje szanse na awans do 1/8 finału Ligi Konferencji. „Duma Podlasia” od pierwszych minut jednak nie prezentowała się nadzwyczajnie. W 19. minucie Olimpija wyszła z groźnym kontratakiem – uderzał Garcia, ale zbyt lekko, dlatego piłkę z łatwością złapał Abramowicz.

W 25. minucie znakomitą szansę miał Florucz, który jednak w kluczowym momencie nie trafił w futbolówkę. Do przerwy nieco lepsze wrażenie sprawiali Słoweńcy, a po 45 minutach mistrzowie Polski byli poza 1/8 finału (na 10. miejscu w tabeli).

REKLAMA

Po zmianie stron Jagiellonia, świadoma swojego położenia, ruszyła do ataku, ale groźniejsi nadal byli rywale. W 48. minucie z pola karnego strzelał Pinto, jednak pomylił się o ok. dwa metry. Szczęścia próbował też Sualehe, którego z trudem zatrzymał Abramowicz.

Białostoczanom brakowało jakości – nawet, gdy mieli okazję, by zagrać szybciej lub skontratakować, nie potrafili wykorzystać dogodnego momentu. Mistrzowie Polski bezbramkowo zremisowali, co nie dało im bezpośredniego awansu – z 8. na 9. miejsce „zepchnęła” ich ekipa Cercle Brugge.

Jagiellonia Białystok - Olimpija Lublana 0:0

Żółta kartka: Jagiellonia - Michal Sacek, Afimico Pululu, Aurelien Nguiamba; Olimpija - Marko Brest, Alejandro Blanco, Jorge Silva, Reda Boultam.

Sędzia: Luis Godinho (Portugalia). Widzów: 14 329.

Losowanie 1/16 i 1/8 finału Ligi Konferencji odbędzie się w w piątek 20 grudnia o godz. 13. Wówczas Legia i Jagiellonia poznają swoich rywali.

• Pomysłodawcy Superligi nie odpuszczają. Nowa propozycja wpłynęła do UEFA
• Liga Konferencji. Legia zatrzymana przed wylotem do Szwecji. Ewakuacja lotniska
• La Liga. Ultimatum dla gwiazd Barcelony. Zimą może dojść do rewolucji kadrowej

Żródło: PolskieRadio24.pl/BG