Pożary pustoszą Portugalię. Są ofiary i dziesiątki rannych

W środkowej i północnej Portugalii szaleją niszczycielskie pożary. Od niedzielu żywioł zdążył już pochłonąć życie siedmiu osób, a 100 zostało rannych. Ogień zniszczył ponad 110 tysięcy hekatrów lasów i łąk.

2024-09-19, 14:12

Pożary pustoszą Portugalię. Są ofiary i dziesiątki rannych
Pożary w Portugalii. Foto: Bruno Fonseca/Associated Press/East News

Podczas gdy południowa i zachodnia Polska zmaga się z zatrważającymi skutkami powodzi, a stolica Węgier przygotowuje się na nadejście 9-metrowej fali wezbraniowej, Portugalia walczy z plagą śmiercionośnych pożarów. Po tym, jak w okresie letnim ogień trawił kraje takie jak Chorwacja, Grecja, Macedonia i Hiszpaniia, w Portugalii - od zaledwie niedzieli - zdążyło spłonąć już ponad 110 tysięcy hektarów terenów leśnych oraz łąk.

Portugalia walczy z pożarami. Zginęło już siedem osób

Informacje w tej sprawie przekazał wieczorem rząd premiera Luisa Montenegro na podstawie danych z unijnego programu obserwacji Ziemi Copernicus. W środę wieczorem portugalscy strażacy gasili ponad 100 pożarów, które wybuchły głównie w środkowej i północnej części kraju. Najgroźniejsze pożary obecnie pustoszą dystrykty Porto, Viseu, Coimbra, Aveiro i Vila Real.

Do walki z ogniem na terenie centralnej i północnej Portugalii włączyło się 248 żołnierzy z Hiszpanii, wchodzących w skład specjalnej jednostki ds. sytuacji nadzwyczajnych. Wsparli oni ponad 5 tys. portugalskich strażaków. Hiszpańskie władze przekazały Portugalii również 80 wozów strażackich oraz dwa samoloty gaśnicze. Te ostatnie wysłały poszkodowanemu krajowi także Włochy, Francja i Maroko.

REKLAMA

Od niedzieli życie w pożarach straciło już siedem osób, a 100 zostało rannych.

"Nie przebaczymy tym, którzy nie mieli miłosierdzia"

Premier Montenegro zapowiedział, że rząd zrobi wszystko, by pomóc osobom poszkodowanym w pożarach. Oddzielnym zadaniem jest skuteczna walka z podpalaczami. Szef portugalskiego rządu zadeklarował, że sprawcy będą musieli liczyć się z surowymi karami.

Czytaj także:

- Nie przebaczymy tym, którzy nie mieli miłosierdzia wobec innych osób - powiedział. Zaapelował też do obywateli o czujność w związku aktywnością podpalaczy. Premiera Montenegro poparli portugalscy biskupi. Zaznaczyli, że ujawnienie nazwisk osób podkładających ogień jest moralnym obowiązkiem obywateli.

Walka z podpalaczami trwa

Służby bezpieczeństwa Portugalii od niedzieli ścigają osoby podejrzane o zaprószanie ognia. Dotąd w ich ręce wpadło 74 domniemanych sprawców, którzy podejrzani są o wywołanie pożarów lasów i nieużytków rolnych. Według wstępnych ustaleń śledczych kilkanaście osób podejrzanych jest o sprawstwo w więcej niż jednym pożarze. Większość zatrzymanych to mieszkańcy północnej i środkowej części kraju, najbardziej dotkniętej pożarami.

W śmiercionośnych pożarach ucierpieli nie tylko cywile, ale tez strażacy. Jedną z ostatnich ofiar poszkodowanych podczas akcji gaszenia pożaru jest 36-letni strażak, który w środę został uderzony widłami w gminie Resende, na północy kraju. Poważnie ranny trafił do szpitala w mieście Lamego.

Zdaniem przedstawicieli lokalnej policji do tragicznego zdarzenia doszło podczas pożaru w lesie. Strażak padł ofiarą agresywnego właściciela jednej z nieruchomości, kiedy próbował nakłonić go do ewakuacji.

REKLAMA

Źródła: PAP/polskieradio24.pl/X.com

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej