To koniec boksu na igrzyskach olimpijskich? MKOl stawia ultimatum

Przewodniczący Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego Thomas Bach wezwał krajowe federacje do zaangażowania w tworzenie nowej światowej organizacji boksu. Ostrzegł, że w przeciwnym razie tej dyscypliny zabraknie w igrzyskach w Los Angeles w 2028 roku.

2024-12-05, 18:56

To koniec boksu na igrzyskach olimpijskich? MKOl stawia ultimatum
Julia Szeremeta (P) podczas IO w Paryżu. Foto: PAP/Adam Warżawa

MKOl w ubiegłym roku przestał uznawać kierowane przez Rosjanina Umara Kremlowa Międzynarodowe Stowarzyszenie Boksu (IBA) z powodu braku wdrożenia reform w zakresie zarządzania i finansów. W igrzyskach w Paryżu boks był obecny, ale zawody były organizowane przez MKOl.

Na razie boks nie jest uwzględniony w programie igrzysk w Los Angeles. Według Bacha o jego losie zadecydują krajowe federacje.

- To leży w ich rękach. Muszą zdecydować, czy chcą, aby ich sportowcy mieli szansę na zdobycie medali olimpijskich, czy nie — powiedział szef MKOl na konferencji prasowej w Lozannie.

- To bardzo proste i widzimy, że wiele krajów podejmuje pewne kroki. Przyglądamy się temu, a kiedy nadejdzie czas, będziemy musieli podjąć decyzję, czy uznać nową międzynarodową federację. W tej chwili wygląda na to, że może to być World Boxing. Ale to na pewno nie może być IBA. Ta historia jest skończona z kilku powodów, m.in zarządzania i etyk - dodał Bach, który w przyszłym roku odejdzie ze stanowiska.

Jednym z pól konfliktu między MKOl i IBA jest stosunek do zawodniczek, które w Paryżu zdobyły złote medale - Tajwanki Yu Ting Lin i Algierki Imane Khelif. Na podstawie testów płci IBA uważa, że obie nie mogą rywalizować jako kobiety, MKOl jest przeciwnego zdania. W olimpijskim finale kat. 57 kg Yu Ting Lin pokonała Julię Szeremetę.

Czytaj także:

bg/PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej